Książki o elektronice

|

Strona przeniesiona na nowy adres:
extronic.pl


10 komentarze :

Anonimowy pisze...

Jaka książke dla całkowicie początkujących do nauki języka c dla avr polecasz? Najlepiej zeby było wszystko tak proste jak to Górecki tłumaczy.

Dominik Leon Bieczyński pisze...

Dla całkowicie początkujących najlepsza będzie książka Borkowskiego. Jest w niej sporo wodolejstwa, ale podstawy są dobrze opisane. Jak już to przerobisz to kup książkę Kardasia a potem Francuza. Pomocny będzie podręcznik C na Wikibooks http://pl.wikibooks.org/wiki/C

Anonimowy pisze...

A co z Nowoczesnymi zabawkami Wojciechowskiego? książka z długą brodą

Anonimowy pisze...

"układy scalone" Dietra Nühurmana opinia pozytywna.

Anonimowy pisze...

Jakieś nowe książki warte polecenia może się przez ten czas znalazły?

Ja mogę potwierdzić, że warte przeczytania są:

1. "Elektronika łatwiejsza niż przypuszczasz" - Dieter Nuhrmann
2. "Elektronika" - John Watson (moim zdaniem warto)
3. "Sztuka elektroniki" - Paul Horowitz, Winfield Hill
4. "Układy scalone w pytaniach i odpowiedziach" - Ćwirko, Rusek, Marciniak

Dodam, że jest naprawdę wiele starszych pozycji, które warto przeczytać, w zależności od zainteresowań. Czytam teraz "Miernictwo elektroniczne" Zdzisława Karkowskiego, naprawdę fajna książka, dobre opisy, dla zainteresowanych aparaturą pomiarową. Oczywiście dosyć stara.

dav91 pisze...

Witam mam 21 lat dopiero zaczynam starcie z elektroniką, zaczynam od analogowej by mieć w przyszłości jakieś podstawy, docelowo programowanie uC język C i zabawa związana z nimi, w chwili obecnej przeglądam oślą łączkę ale pogubiłem się przy generatorach, przerzutnikach muszę przejrzeć jeszcze raz, z pozycji wymienionych muszę sobie załatwić "sztuka elektroniki" mam nadzieje że się czegoś nauczę, poza tym jestem pełen szacunku dla autora strony za wymyślanie tak rozbudowanych i skomplikowanych układów mam nadzieje że chociaż kiedyś zrozumie nie tyle jak budować takie układy ale chociaż jak działają pozdrawiam.

Tomek Michalski pisze...

Cześć!

Pozwolę sobie na "mały" komentarz. Jeśli chodzi o polecone przez Ciebie książki to podpisuję się przede wszystkim pod pierwszą pozycją, czyli "Elektronika łatwiejsza niż przypuszczasz" pana Dietera Nuhrmanna. Naprawdę bardzo dobrze wyjaśnione podstawy, które są ponadczasowe. Autor używa znanej "analogii hydraulicznej obwodu elektrycznego" (chyba tak mniej więcej się to nazywa). Polecam. Wiem co mówię, czytałem i posiadam wszystkie cztery książki z tej serii. Szczególnie warto zajrzeć do dwóch tomów: "Układy" oraz "Elementy".

Jeśli chodzi o książkę pana Watsona pt. "Elektronika", to moja opinia nie będzie aż tak negatywna, ale... Nie jest też pozytywna, jak w przypadku poprzedniej pozycji. Książka rzeczywiście opisuje cały przekrój tematów związanych z elektroniką. Ale z drugiej strony, jak ktoś jest początkujący, to warto, by zapoznał się z takim tytułem. Jak słusznie zauważyłeś można ją znaleźć w bibliotekach.

"Sztuka elektroniki" komentarza nie potrzebuje. Po prostu warto tam zajrzeć, bo jest to swego rodzaju kompendium wiedzy elektronicznej. Podobnie jak "Układy półprzewodnikowe" Tietze i Schenk - jak to powiedział kiedyś jeden z wykładowców "jeśli ktoś poważniej myśli o wiązaniu swojej przyszłości z elektroniką, to powinien ją mieć na półce". A ja dodam, że nie tylko na półce, ale korzystać z niej, czytać, bo jest tam masa wiedzy.

Cykl o tranzystorach pana Piotra Góreckiego... Również opinia pozytywna. W ogóle cała skarbnica wiedzy jest na stronie Elportalu w plikach pdf. Tylko czytać.

Mikrokontrolery. Sam niedawno zacząłem się nimi bawić. Konkretnie rodzina AVR, bardzo popularna zresztą :) I tu muszę polecić obie książki pana Kardasia dotyczące mikrokontrolerów. Ostatnio wyszło kolejne wydanie drugiej jego książki. Pozostając przy temacie mikrokontrolerów. Jeśli chcemy bardziej się rozwinąć, to warto zajrzeć do książek poruszających sam temat programowania w języku C. Tu polecam "Język C. Szkoła programowania." autorstwa Stephena Praty. Grrruba książka, ale warto ją przerobić, albo wykorzystać jako kompendium wiedzy o C.

Jeśli chodzi o pozycje dla początkujących, to warta uwagi jest też "Elektronika dla bystrzaków".

Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Zabrakło biblii cyfrówkowej czyli Pieńkosa i Turczyńskiego "Układy cyfrowe TTL" czy jakoś tak...

Anonimowy pisze...

Witam
Jestem w dalszym ciągu początkującym "elektronikiem" a właściwie hobbystą pseudo elektronikiem ;). Niestety łapię te tematy dość opornie i niektóre książki dla mnie to czarna magia (w zasadzie większość wymienionych wyżej). Książki które okazały się dla mnie PRZYSTĘPNE i PROSTE to:
Czesław Klimczewski (ABC Radioamatora, ABC Telewizji)
Eugene Aisberg (Radio ależ to bardo proste, Tranzystor ależ to bardzo proste i pozostałe z serii)
Dobrą książką jest również:
Lothar Sabrowsky : Elektronika dla nie wtajemniczonych
w książce są opisane do samodzielnego montażu moduły które potem można łączyć ze sobą w bardziej skomplikowane układy.

Również wymienione już tutaj książki Elektronika łatwiejsza niż przypuszczasz "Układy" oraz "Elementy" to całkiem przystępne książki.

Jeśli masz problemy z podstawami to bardziej prostych książek już chyba nie ma.

Mam nadzieję że komuś pomogłem tym wpisem
Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Dla całkowicie zielonych polecam "Oślą Łączkę" Piotra Góreckiego, oraz Sztukę elektroniki Horowitza. Tak aby chociaż pobieżnie wiedzieć jak działa tranzystor, wzmacniacz operacyjny albo przerzutnik RS.
Do nauki języka C zdecydowanie Prata, przejście każdego rozdziału krok po kroku (książka do C++ tego autora równie świetna jakby kogoś to interesowało). Chodzi o wypracowanie stylu pisania programów, poznanie składni, a tego żadna książka do mikrokontrolerów nie da.
Jeśli chodzi o mikrokontrolery, to zdecydowanie najwięcej można nauczyć się z książek p. Mirosława Kardasia, wnikliwie je studiując i uzupełniając wiedzę tym co autor wstawia na youtube i na blogu. Praktycznych przykładów jest tam najwięcej, są gotowe biblioteki i programy. Sam styl pisania tych programów trochę do życzenia pozostawia, ale ich dogłębna analiza pozwoliła mi samemu tworzyć własne programy, na tyle żeby "zaginać" i wprawiać w osłupienie prowadzących na uczelni :)
Reszta książek o mikrokontrolerach również jest bardzo wartościowa, np. Baranowski jest takim krokiem do przodu, Borkowski i Francuz też. Ale jako "kickstart" zdecydowanie Kardaś (niebieska i zielona książka).

Prześlij komentarz

Skomentuj!